Kilkunastu policjantów wspieranych przez strażaków z PSP i OSP przez kilka godzin prowadziło intensywne poszukiwania zaginionej 61-letniej mieszkanki gminy Leżajsk. Wczoraj rano kobieta wyjechała rowerem do kościoła i do późnego wieczoru nie wróciła do domu. Kobieta została odnaleziona przez policjantów w rejonie przejazdu kolejowego na obwodnicy Leżajska.
O zaginięciu 61-letniej mieszkanki Dębna, wczoraj po godzinie 23. powiadomiła policjantów z Leżajska jej rodzina. Jak wynikało z przekazanych informacji, rankiem drugiego dnia świąt kobieta wyjechała rowerem do kościoła i do chwili zgłoszenia nie powróciła do miejsca zamieszkania.
Funkcjonariusze zapoznali się z rysopisem zaginionej i niezwłocznie przystąpili do poszukiwań. Komunikat o zaginięciu dyżurny jednostki przekazał podległym patrolom. Podjęta akcja poszukiwawcza, w której pomagali funkcjonariusze z PSP i ochotnicy ze straży pożarnej w Dębnie zakończyła się sukcesem.
Policjanci odnaleźli kobietę prowadzącą rower w rejonie przejazdu kolejowego na obwodnicy Leżajska. W rozmowie z funkcjonariuszami oświadczyła, że pomyliła drogi i zabłądziła. Rowerem dojechała do Tryńczy w powiecie przeworskim i do oddalonego od miejsca zamieszkania o ponad 33 km Krzeszowa w powiecie niżańskim.
61-letnia mieszkanka Dębna została zabrana do szpitala, a następnie przekazana rodzinie.
Ź: KPP Leżajsk
