Jan Kida, starosta leżajski wczoraj rano jadąc do pracy potrącił rowerzystę. 41–letni mężczyzna trafił na obserwację do szpitala. Ma stłuczoną nogę.
Starosta był trzeźwy. Do wypadku doszło po godz. 6 rano w Nowej Sarzynie.
– Kierowca samochodu nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i wjechał w jadącego rowerem mężczyznę –informuje nadkom. Bogumiła Dąbek, z-ca naczelnika Wydziału Prewencji i Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Leżajsku. Starosta w rozmowie z Nowinami przyznał wczoraj, że rowerzysty nie zauważył.
– Dopiero ruszałem, więc nie jechałem szybciej niż 5 km na godzinę. W miejscu, gdzie doszło do wypadku rośnie duża tuja, która ogranicza widoczność. Zwróciłem uwagę na przejeżdżającą rowerzystkę i obserwowałem przejście dla pieszych. Po zderzeniu zadzwoniłem na pogotowie i policję. Odwiedziłem też tego pana w szpitalu. To bardzo nieprzyjemna dla mnie sprawa. Jestem kierowcą od 40 lat. Nigdy coś podobnego mi się nie przydarzyło –tłumaczył. Dokładną przyczynę kolizji bada policja.
Ź; http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20120524/LEZAJSK/120529807
