Wczoraj przed południem po wizycie domokrążcy mieszkaniec Wierzawic stracił swoje oszczędności. Nieznajoma, która zaoferowała mężczyźnie sprzedaż patelni okazała się złodziejką.
By wejść do naszego mieszkania i okraść złodzieje wymyślają co raz to inne metody i bez skrupułów wykorzystują naszą łatwowierność. Przedstawiają się za urzędników, pracowników pomocy społecznej, czy też obwoźnych sprzedawców, oferujących atrakcyjny towar. Na swoje ofiary najczęściej wybierają starsze osoby, które w dobrej wierze pozwalają wejść do domu.
Taki przypadek miał miejsce wczoraj, w powiecie leżajskim. Przed południem do drzwi jednego z domów w Wierzawicach zapukała nieznajoma. Kobieta oferowała mężczyźnie sprzedaż sprzętu kuchennego. 67-letni mieszkaniec Wierzawic postanowił kupić od nieznajomej patelnię, płacąc za nią pieniędzmi, które przechowywał w kopercie. Po transakcji kopertę z pozostałymi oszczędnościami zostawił na stole, a sam tylko na chwilę wyszedł do innego pomieszczenia odstawić kupiony towar. W tym czasie zauważył jak kobieta pośpiesznie wyszła z domu. Gdy wrócił do pokoju zobaczył pustą kopertę, niestety za późno. Okazało się, że wizyta fałszywej sprzedawczyni kosztowała mężczyznę stratę wszystkich swoich oszczędności.
Jak ustalili policjanci, podejrzana poruszała się samochodem prawdopodobnie marki Ford Mondeo, koloru ciemno-granatowego, o początkowych numerach rejestracyjnych RP, za kierownicą którego siedział mężczyzna.
Policja apeluje! Bądźmy ostrożni i nieufni, gdy ktoś nieznajomy chce wejść do naszego mieszkania. Nie dajmy się zwieść atrakcyjnym ofertom i propozycjom. Natrętni domokrążcy często okazują się zwykłymi złodziejami. W wątpliwych sytuacjach, w przypadku obaw i podejrzeń niezwłocznie powiadamiajmy Policję.
