Złoto to minerał od lat pożądany przez każdego, ze względu na swoją niesłabnącą wartość, atrakcyjny wygląd oraz blask, który już w starożytności Kleopatra przyrównywała do promieni słonecznych. Złoto dla kobiet stanowi element dekoracji ciała, zaś mężczyźni wykorzystują go we wszelkiego rodzaju sprzęcie komputerowym, gdzie poprawia wydajność systemu poprzez wyjątkowo dobry przepływ podzespołów elektronicznych. Państwo potrzebuje złota, aby uchronić wartość swojej waluty przed spadkami.
Widzimy więc, jakie ma ono znaczenie w różnych obszarach życia człowieka. Wraz ze wzrostem popularności złota, rozpoczęto produkcję podróbek tego kruszywa. Po połączeniu miedzi oraz cynku można wytopić tzw. tombak, metal złudnie przypominający złoto, wprowadzany na rynek jako oryginał. Nieświadomi więc konsumenci często zakupują przedmioty, których cena nie jest proporcjonalna w żaden sposób do ceny kruszcu, z którego został on wykonany. Jak więc nie dać się oszukać odróżnić złoto od tombaku?
Charakterystyka złota
Złoto jest żółte, przypomina więc słońce, dlatego już w starożytnym Egipcie budziło ono skrajne emocje, gdyż pewna grupa osób twierdziła, że jest ono zarezerwowane tylko dla bogów, tj. możnowładców. Działo się tak przez wiele stuleci, aż do czasów współczesnych. Obecnie bowiem złoto najczęściej traktuje się jako środek płatniczy, który zabezpiecza walutę w danym państwie.
Osoby prywatne również inwestują w złoto, najczęściej pod postacią różnorakich błyskotek i biżuterii, zaś młode pary w postaci pierścionków lub obrączek, będących symbolem niekończącej się miłości. Niestety biżuteria taka nie zawsze pochodzi z pewnych i sprawdzonych źródeł. Jak więc nie kupić kota w worku i nie zostać oszukany na tzw. tombak? Należy zacząć od poznania swojego potencjalnego wroga.
Czym wyróżnia się tombak?
Tombak nieuczciwi sprzedawcy tworzą z miedzi i cynku. Przypomina on do złudzenia złoto. Co prawda wprawne oko eksperta wyłapie bez problemu różnicę, jednak osoby nie mające nic wspólnego z branżą jubilerską, często dają się nabrać na błyskotki wykonane z oszukanego złota. Szacuje się, że największym eksporterem tombaku są państwa takie jak Egipt, Turcja oraz Maroko. Wykorzystują to m.in. handlarze na stoiskach w miastach turystycznych, zarówno w Polsce jak i za granicą, gdzie konkurencyjną ceną przyciągają przyjezdnych i starają się sprzedać podrobioną biżuterię. Strata finansowa w takim przypadku może być ogromna, ponieważ bezwartościowy tombak jest kilkaset razy tańszy od złota.
Jakie kroki podjąć, by nie dać się oszukać?
Aby ustrzec się przez zakupem tzw. „złota głupców”, należy przede wszystkim dokładnie i skrupulatnie obejrzeć przedmiot z każdej strony. Pierwszym krokiem jest odszukanie znaku wybitego na biżuterii oraz zweryfikowanie go z tabelą polskich znaków, którą można znaleźć w Internecie. Jeżeli znak będzie rozbieżny z tym, który widnieje na stronie Głównego Urzędu Miar, należy poważnie zastanowić się nad zakupem. Księga znaków może być zaproponowana do przeglądnięcia przez sprzedawcę, jednak zachęca się, aby korzystać w tym przypadku w miarę możliwości z galerii internetowych.
Prawdziwe złoto nie powinno mieć przebarwień, rys oraz skaz, oszukane zaś złoto pod wpływem niekorzystnych warunków atmosferycznych często pokrywa się niebieskawymi wykwitami, które widoczne są przy odpowiednim oświetleniu.
Podczas zakupu złota 24-karatowego, można przeprowadzić próbę ferromagnetyczną. Jak wiadomo, czyste złoto jest diamagnetykiem, tzn. nie wykazuje żadnych właściwości magnetycznych. Dlatego przed zakupem biżuterii warto przyłożyć do niej silny magnes- jeżeli przedmiot się do niego przylepi lub chociażby drgnie oznacza to, że albo nie jest to stop 24-karatowy lub jest to zwyczajna podróbka.
W przypadku planowanego zakupu większej ilości złota, można przeprowadzić tzw. próbę kwasowości. Jest to metoda trudna i proponuje się, aby została ona przeprowadzona przez specjalistów. Za pomocą kwasu azotowego skrapla się kawałek minerału- jeżeli zostanie on nadgryziony przez roztwór oznacza to, że ma on poniżej 12 karatów lub jest to tombak. Metoda ta nie jest jednak uznawana za powszechną, ponieważ według specjalistów jest ona nierzetelna, gdyż nieraz już stop zawierający ponad 50% złota wykazuje wynik pozytywny.
Inną metodą jest zakup specjalnego mini pakietu testującego, który działa na zasadzie kawasów oraz innych środków chemicznych. Niestety pakiety te są trudno dostępne a zarazem bardzo drogie, niekiedy przekraczają one wartość nabywanej biżuterii.
Reasumując, warto samemu próbować odróżnić tombak od złota, jednak aby mieć gwarancję jakości i pewność prawdziwości zakupionej biżuterii, warto kupować ją w sprawdzonych punktach sprzedaży.
