Ponad 30 tys. zł w zeszłym roku zostało wydane z budżetu gminy na naprawę znaków drogowych zniszczonych przez wandali. Nie dość, że pieniądze „wyrzucone w błoto” to jeszcze zaistniało zagrożenie uczestników ruchu drogowego.
Na terenie gminy znaki drogowe niszczone są regularnie. Niechlubnie z roku na rok liczba ta sukcesywnie wzrasta. Zarówno przy drogach powiatowych jak i gminnych można spotkać znaki przewrócone, wymalowane sprayem, wygięte, czy obrócone tak, że kierowca nie widzi informacji lub ostrzeżenia. W skali roku przypadków jest kilkadziesiąt.
Ilość przypadków, kiedy znaki niszczone są w wyniku wypadku jest sporadyczna – przeważnie jest to celowe, złośliwe działanie. Niszczenie znaków to tworzenie realnego zagrożenia dla bezpieczeństwa ruchu drogowego. Ponadto pieniądze wydane na ich naprawę można byłoby przeznaczyć na konkretne zadania np. zmodernizować kolejny odcinek drogi, położyć chodnik, czy postawić oświetlenie uliczne.
Nie bądźmy obojętni! Każdy zauważonym przypadek wandalizmu powinniśmy zgłosić na Policję – to nie jest donosicielstwo! Brak reakcji skutkuje marnotrawieniem pieniędzy i może prowadzić do nieszczęścia na drodze.
ź: Grodzisko Dolne
