Obwodnica Leżajska, choć oddana niespełna cztery miesiące temu, była już miejscem pierwszej kolizji. Udając się w stronę wylotu z miasta, tj. ulicy Jagiełły w kierunku Przemyśla, tuż przed zjazdem na Łańcut, mijamy ostry zakręt. To tutaj 6 grudnia 59-letni mieszkaniec powiatu przemyskiego nie dostosował się do ograniczenia prędkości i najechał na barierę ochronną. Podobne zdarzenie na tym odcinku drogi miało miejsce kilka tygodni wcześniej. Policja sprawdziła to feralne miejsce, ale – jak się okazało – oznakowanie jest jak najbardziej prawidłowe, a kolizje są efektem lekceważenia przepisów drogowych. Warto pamiętać o zachowaniu szczególnej ostrożności, nie tylko w tym miejscu, ale zawsze, gdy siadamy za kółko, bo odpowiadamy za bezpieczeństwo własne, pasażerów i pozostałych uczestników ruchu drogowego. -Wystarczy tylko dostosować się do znaków drogowych, a bezpiecznie dojedziemy do celu – przekonuje Krzysztof Ficek, oficer prasowy policji w Leżajsku.
Źródło Głos Leżajska
Autor: MM
