O pechu może mówił 39-letnia właścicielka BMW, która zaparkowała swoje auto na ulicy Mickiewicza w Leżajsku. Spadające z dachu kawałki lodu uszkodziły szybę i pokrywę bagażnika nowego samochodu.
Właściciele budynków i posesji mają obowiązek zadbać o to, aby z dachów nie zsuwał się śnieg i nie spadały sople lodu. Niestety czasami, w wyniku zaniedbań, lód spada na chodniki lub zaparkowane w pobliżu samochody. Często kończy się to uszkodzeniem karoserii lub szyb samochodów. Jednak musimy także pamiętać, że sparadjące sople stwarzają zagrożenie dla pieszych.
Informację o zdarzeniu związanym ze spadającym z dachu lodem leżajscy policjanci odebrali wczoraj przed południem. Funkcjonariusze ustalili, że na jednym z parkingów przy ulicy Mickiewicza w Leżajsku na zaparkowane BMW spadły kawałki lodu, które uszkodziły pojazd.
Ostatni wzrost temperatury zwiększył ryzyko osuwania się z budynków dużych kawałków lodu i śniegu. W związku z tym Policja przestrzega przed parkowaniem samochodów i przechodzeniem blisko krawędzi budynków o wysokich dachach.
ź: KPP Leżajsk